Puerto Rico – stara gra, a może
Nie jestem zbieraczem. Dokładniej mówiąc – już nie jestem. Moja kolekcja gier przestała się rozrastać w sposób niekontrolowany, a hobby nie wygląda już jak walka z hydrą (broń Boże nie mam tu na myśli żony, która na moje szczęście wykazuje…